Ciach!
Spokojnie, nie zamierzam porzucać tego bloga w diabły. Cięcie owszem. Ale ostro z włosami.
Wiem, że przepraszanie Was po raz setny za te długie przerwy jest już irytujące dla Was i nużące, dlatego ten post piszę uspokajająco z nadzieją dla tego bloga. Miesiąc. Po tym czasie wierzę, że ogarnę się ze wszystkimi otaczającymi mnie rzeczami do tego stopnia, że rozdziały zaczną wychodzić regularnie. I to nie tylko Straconego. :)
W dodatku (nie chcę nic obiecywać tym pytaniem) ale ciekawi mnie, jakie opowiadania najbardziej lubicie? Macie może ulubiony rodzaj postaci lub rzeczy, które muszą pojawić się w opowiadaniu, które Was porwie?
Oh Sabate, ogarnij się... Minęło już prawie pół roku, a ty w tym czasie dodałaś zaledwie dwa rozdziały, dziewczyno...
Miło, że jednak dalej funkcjonujesz. Ostatnio robiłam porządek na blogu i pomyślałam, że jednak nie przestanę cię obserwować. Pomyślałam, że warto poczekać jeszcze te kilka miesięcy. I opłacało się! Bardzo dziękuję, że dałaś o sobie znać. A jaki typ najbardziej lubię...
OdpowiedzUsuńDramat. Zdecydowanie dramat, z nutką tragizmu. Widzisz... Lubię smutne zakończenia, jak i szczęśliwe. Zależy od nastroju. Postacie zdecydowanie muszą być różne. We wszystkim. Każdy ma odmienny charakter, wygląd i uosobienie, a mimo wszystko są przyjaciółmi czy tam parą. Uwielbiam także fantastyczne z wątkami upadłych aniołów, czy zmiennych smoków, ale to już swoją drogą. Ogólnie... Mi wszystko odpowiada. O ile nie jest flakowate i oparte na szkole z miłostkami(bo ten temat jest już zbytnio oklepany i ogólnie taki bleh).
Życzę powodzenia w tworzeniu! Ah i... Ścinasz włosy, mówisz? Ja jutro również ciacham swoje na typowego "chłopaka".
Pozdrawiam ~
Dziękuję za cierpliwość Miku ^^
UsuńI bądź dzielna z tą fryzjerską decyzją, ja już żałuję tak radykalnej zmiany xD
Ogarnij się, kobieto - to mnie rozwaliło :D
OdpowiedzUsuńTak w ogóle to prosiłabym o uaktualnienie mojego blogasa, bo z bloxa przeniosłam się na blogsota i mój słodki świat yaoi jest teraz tutaj -->
slodki-swiat-yaoi.blogspot.com
dzięki.
fajnie, że jesteś ;)
kunoichi
Pewnie, witamy na bloggerze ^^
UsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że powinnam ogarnać czytane przeze mnie blogi. Takie zajebiste... a poumierały już lata temu q.q
Dobrze wiedzieć, że żyjesz ;) a serio to cieszę się, że dałaś o sobie znać, już martwiłam się, że nie wrócisz. poczekamy jeszcze trochę. wracaj do nas jak najszybciej. nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń